Balsam,który zawiódł moje oczekiwania
Dziś zima pokazała swoje prawdziwe oblicze.Zawieje i silne opady śniegu spowodowały u nas braki w dostawach energii elektrycznej.Miałam nadrobić zaległości w pisaniu.Na szczęście udało mi się dokończyć ten post.
Ach ta zima…. W takie dni podkręcamy kaloryfer,zapominając jak zgubne dla naszej skóry jest suche powietrze.
Zimą sięgam po kosmetyki dedykowane skórze bardzo suchej z nadzieją na nawilżenie i ukojenie.Bohater dzisiejszego postu zawiódł moje oczekiwania.
Nawilżający balsam do ciała z ekstraktem z alg z wód Antarktyki
Ciało Wrażliwe Głębia Oceanu
Oceanic, AA
Opis producenta.
Polecany do skóry bardzo suchej, wrażliwej i skłonnej do alergii.
Nawilżająca formuła balsamu zawiera bogaty w cukry (mannitol, mannoza, glukoza) ekstrakt z alg Durvillea antarctica, który chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiska i pomaga jej zachować odpowiednie nawilżenie. Witamina E zapewnia ochronę przed wolnymi rodnikami i przedwczesnym starzeniem się. Allantoina działa kojąco.
Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Coco Caprylate/Caprate, Di C12-13 Alkyl Malate, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Sodium Citrate, Propylene Glycol, Durvillea Antarctica, Acrylates/Acrylamide Copolymer, Mineral Oil, Polysorbate 85, Allantoin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Benzophenone-4, CI 42090
Cena: ok. 14zł / 250ml
Moja opinia:
Zacznę od opakowania: Balsam zakupimy w miękkim plastikowym opakowaniu,z zamknięciem typu klik.Przez zbyt mały otwór trudno wydobyć gęstą zawartość.Nie podoba mi się taki rodzaj opakowania.zdecydowanie wolę praktyczne pompki.
Posiadam żel pod prysznic z serii Głębia Oceanu,który uwiódł mnie lekkim, niczym bryza morska zapachem.Liczyłam,że balsam będzie pachniał równie pięknie.Niestety…..On po prostu śmierdzi.Trudno mi określić ten zapach.
Działanie:
Jak już wyżej wspomniałam balsam posiada gęstą konsystencję.Gdy z trudem uda nam się wydobyć go z opakowania ,czeka nas kolejne wyzwanie-trzeba go rozsmarować.Balsam okropnie się klei,nie wchłania się do końca.Pozostawia na skórze dziwny,odczuwalny przez kilka godzin lepki film. Mam wrażenie,że zapycha skórę. Nie zauważyłam większego nawilżenia ciała po stosowaniu tego produktu.
Nie lubię kosmetyków z tej firmy 🙁 a kremy to już mają całkowite badziewia 🙁
To prawda
Też czuje jakąś niechęć w stosunku do kosmetyków AA. Kremy do twarzy, to faktycznie badziew.
mnie AA ostatnio bardzo zawodzi.
Dostałam od siostry balsam z AA, który mnie mocno uczulił. Jakoś nie mam zaufania do tej marki mimo, iż ich produkty są polecane alergikom.