
Domowy jabłecznik
Uwielbiam ciasta z jabłkami. Na mojej działce rosła stara, prawie 50 letnia jabłonka. Jej pyszne owoce idealnie nadawały się do długiego przechowywania, jak i do słoików na zimę. Jabłonka owocowała co dwa lata, i co dwa lata moja spiżarnia pękała w szwach od nadmiaru słoików z tartymi jabłkami. Takie weki są proste w przygotowaniu, a przydadzą się zimą do szarlotki, ryżu zapiekanego, czy naleśników. W ubiegłym roku musieliśmy ściąć naszą jabłonkę. Na jej miejscu posadziliśmy młode drzewko z tego samego gatunku, ale na owoce troszkę poczekamy.
Dziś przychodzę do Was z przepisem na jabłecznik, pyszny i prosty w przygotowaniu. Koniecznie upieczcie ją na nadchodzący weekend. Podobno ma się ochłodzić a takie ciacho zawsze poprawia humor w jesienne i ponure dni.
Składniki na ciasto:
- 0,5 kg mąki pszennej
- 0,25 kg cukru
- kostka masła lub margaryny
- 1 całe jajko
- 2 żółtka
- 1/2 opakowania cukru waniliowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Składniki na masę jabłkową:
- 1,5 kg jabłek lub 1 słoik gotowych prażonych jabłek
- 1 galaretka ananasowa
- cukier puder
- 2 łyżki tartej bułki
Przygotowanie:
Jabłka obieramy i kroimy w drobną kostkę. Wrzucamy do garnka i prażymy na małym ogniu aż owoce się lekko rozpadną. Jeśli jabłka są mocno kwaśne dodajemy łyżkę cukru pudru. Masę jabłkową zdejmujemy z ognia, wsypujemy galaretkę i mieszamy aż się rozpuści. Odstawiamy do przestygnięcia.
Składniki na ciasto wsypujemy do miski i zagniatamy. Formujemy z ciasta dwie kule, które umieszczamy w lodówce na około godzinę. Formę o wymiarach 36 cm x 25cm wykładamy papierem do pieczenia. Pierwszą kulę wałkujemy i wykładamy ciastem dno foremki. Posypujemy tartą bułką i nakładamy wystudzoną masę jabłkową. Wałkujemy drugą kulę i przykrywamy nią jabłka. Nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp.170 C, na 40-50 minut. Wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego !!!
Uwielbiam szarlotki w każdej kombinacji, więc porywam kawałek:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
U mnie też dziś szarlotka do popołudniowej kawki 🙂 Masz rację, na taką pogodę najlepsze są jabłeczniki 🙂
U nas w domu szarlotki zjadamy najchętniej, ja dodaję zwykle galaretkę agrestową 🙂
Ja ciągle jeszcze szukam idealnego przepisu na jabłecznik bezglutenowy
Nie mam przepisu na bezglutenowy ,ale w necie sporo widziałam.
uwielbiam szarlotki, jabłeczniki… najlepsze 🙂
Kasiu ja podobnie jak Ty uwielbiam ciasta z jabłkami, i nawet ostatnio moje mi wychodzą 🙂 z czego się bardzo cieszę, widząc jak wszyscy się tymi moimi wypiekami zajadają 😉
Nie ma to jak udane wypieki i zachwycone buzie domowników
Nie dawno jadłam ale te ciasta są wspaniałe
Teraz mamy ogrom soczystych jabłek aż żal ich nie wykorzystać do wypieków
Zostały mi ostatnie jabłka z sadu sąsiada, może zrobię.
SZarlotka to ciasto które nigdy się nie znudzi i zawsze jest na czasie Kasiu ,a Twoją chętnie bym się poczęstowała pozdrawiam
Nastepym razem zaproszę 🙂