
Puszyste pączki z czekoladą i orzechami
Za kilka dni tłusty czwartek i wielkie, pączkowe obżarstwo. Od wielu lat sama piekę pączki bo takie domowe, z ulubionym nadzieniem, są najlepsze. Na blogu znajdziecie przepis na tradycyjne pączki z konfiturą i pączki lukrowane ze skórką pomarańczową TU.
Dziś mam pączki na bogato-z czekoladowo karmelowym kremem z solą morską i orzechami włoskimi. Krem zakupiłam w Tesco, nie jest tak słodki jak Nutella a dodatek soli morskiej podbija smak czekolady. Dodatki, które zaproponowałam , podnoszą kaloryczność pączka ale co tam, w końcu to ostatni tydzień karnawału więc można sobie pozwolić na kilka sztuk. Oby poszło w biust 😛
Składniki na ciasto podstawowe:
- 1 kg mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży
- 100 g cukru +1 łyżka do rozczynu
- 500 ml mleka
- 6 żółtek
- 100 g masła
- cukier waniliowy
- 40 ml spirytusu
- szczypta soli
- tłuszcz do smażenia
- tabliczka czekolady
- 2 łyżki masła
- 1 łyżeczka ciemnego kakao
- krem czekoladowy karmelowy z solą morską.
- orzechy włoskie posiekane
Rozczyn:
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, łyżką mleka i łyżką mąki. Pozostawić do wyrośnięcia.
Wykonanie:
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę . Mąkę przesiać, dodać rozrobiony rozczyn i oraz pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczone masło. Wyrabiać rękami tak długo,aż ciasto będzie gładkie i elastyczne Wyrobione uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. (około 0,5 godziny).
Ciasto rozwałkować na grubość około 1 cm, mocno podsypując mąką, by się nie kleiło. Szklanką wykrawać pączki. Na środek każdego krążka nakładać łyżeczkę czekoladowego kremu i skleić formując w dłoni kulkę. Przykryć ściereczką i zostawić do ponownego wyrośnięcia.
Smażyć w głębokim tłuszczu, w temperaturze 175ºC, z obu stron, na złoty kolor. Czekoladę pokruszyć. W rondelku roztopić masło z cukrem, kakao i i czekoladę. Podgrzewać stale mieszając, aż składniki się połączą (nie gotować!) Pączki moczymy w czekoladzie i dekorujemy posiekanymi orzechami.
Smacznego!
Pyszności =D
Dziękuję 🙂
Raz w roku można popuścić pasa 😉 Zwłaszcza dla takich pączków, wyglądają bardzo smacznie 🙂
To prawda, dlatego zjem jeszcze kilka 🙂 a co 🙂
Raz do roku można sobie pozwolić na taką „rozpustę” 🙂
Pączki prezentują się genialnie <3
Pyszne, trochę kalorii nie zaszkodzi 🙂
Dziękuję 🙂
O matko, to istna rozpusta! I pewnie niebo w gębie;) Dobrze że ten karnawał jest raz w roku;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Pączki były obłędnie pyszne 🙂 Pozdrawiam ciepło
o mamuniu! wyglądają OBŁĘDNIE!!!
I tak tez smakowały 🙂
Wyglądają pysznie 🙂
Chyba bym się zasłodziła 😉
oj tam , jeden nie zaszkodzi ,Ciasto na-pączki nie było słodkie a polewę zrobiłam z gorzkiej czekolady 🙂