
Rewelacyjne ciasto czekoladowe, przekładane musem śliwkowym
Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez wypieków. Zazwyczaj na naszym stole królują makowce, serniki i pierniki. Te desery wypłonione rodzynkami i orzechami nie każdemu jednak smakują. Mój mąż, na przykład nie lubi bakalii ani lukru, za to uwielbia ciasta z owocami i takich również nie zabraknie na świątecznym stole.
Dziś przychodzę do was z pomysłem na ciasto owocowe, które zachwyci smakiem naszych gości.
Składniki na ciasto:
- 2 czekolady deserowe-gorzkie
- 3/4 szklanki mleka
- 100 g masła
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na śliwkowy mus:
- 1 kg śliwek
- 2 galaretki truskawkowe lub wiśniowe
- 2 łyżki wody
Polewa czekoladowa:
- 100 ml śmietanki 30% bez laktozy
- tabliczka gorzkiej czekolady
Przepis na wykonanie ciasta czekoladowego oraz polewy znajdziecie TU
Śliwki myjemy, usuwamy pestki i kroimy na ćwiartki. Wrzucamy do garnka, podlewamy wodą i krótko smażymy. Tak ok 1 minuty od zagotowania. Lekko rozgotowane i jeszcze gorące śliwki miksujemy, następnie wsypujemy galaretki i energicznie mieszamy. Upieczone ciasto dzielimy na dwie części. Pierwszy placek układamy na dnie formy. Wystudzony mus dzielimy na pół. Pierwszą porcję wylewamy na ciasto i wstawiamy do lodówki. Gdy mus zacznie się ścinać, układamy delikatnie drugi placek, na który wylewamy pozostałą część musu. Całość fantazyjnie dekorujemy polewą czekoladową.
Smacznego !!!
Wymiary foremki -25×30
Super ciasto, podoba mi się ten musik :))
Kasiu poproszę o kawałek ciasta pycha
Wygląda super, a połączenie czekolady i śliwek jest rewelacyjne 🙂
Ciasto wygląda rewelacyjnie! Świetny przepis! Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!^^
oj, musi smakować wspaniale!
Wow, wygląda naprawdę bardzo efektownie!
wygląda świetnie
Ale pychota, może wypróbuję na Nowy Rok 🙂
Nie pomyślałabym aby dodać tu śliwek, bardziej szłabym w maliny. To musi być ciekawy smak!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Myślę,że z malinami też będzie ok 🙂 Pozdrawiam ciepło
Ja to się cieszę że świeta już za nami, bo inaczej bym wybuchła 🙂 ileż to można jeść 🙁 gdzie nie pójdziemy będąc w kraju każdy nas karmi…a ja jestem łakoma na ciasta oj bardzo lakoma i to Twoje też mi się podoba 🙂
To jest właśnie nasza Polska gościnność 🙂