Rozgrzewający makaron po Chińsku z przyprawą Piekło-Niebo
Dzisiejsza aura trochę mnie przybiła.Wrzesień przywitał nas deszczem i zimnem.Mamy dopiero trzeci dzień września a za oknem temperatura spadła do 12 C w dzień.Zastanawiałam się nad jakimś rozgrzewającym obiadem kiedy zadzwonił listonosz z przesyłką od Ziarenkowo.com.W Paczuszce znalazłam cztery bardzo ciekawe przyprawy.Jedna z nich –„Piekło Niebo” była inspiracją na dzisiejszy obiad.Pikantna przyprawa jest bardzo aromatyczna,smaczna i świetnie rozgrzewa.Prawdziwe piekło i niebo w gębie 🙂 Moi mężczyźni byli zachwyceni.
- makaron spaghetti lub makaron Chiński do wooka
- Por -biała część
- marchewka
- papryka czerwona
- pierś z kurczaka
- sos ostrygowy lub sojowy
- Klika grzybów Mun -(wcześniej namoczonych)
- olej rzepakowy lub jeśli posiadacie olej ryżowy
- 2 łyżki sosu Remia -Sate saus
- 2 łyżki Przyprawy Piekło-Niebo
Makaron gotujemy w osolonej wodzie.Warzywa oraz namoczone grzyby kroimy w paski.Pierś kroimy w paseczki i marynujemy w sosie ostrygowym ok 1 godzin.Na rozgrzanym w wooku oleju smażymy pierś z kurczaka.Zdejmujemy z patelni i odkładamy w ciepłe miejsce.Wooka wycieramy ręcznikiem papierowym,wlewamy olej i smażymy po kolei warzywa.
Należy pamiętać o krótkim smażeniu na mocno rozgrzanym tłuszczu wówczas warzywa będą bardzo chrupiące.Do warzyw dodajemy mięso,makaron,sos i łyżkę przyprawy „Piekło-Niebo”chwilkę jeszcze smażymy „potrząsając” wookiem w celu wymieszania składników.Można do smaku dodać sos sojowy.Podajemy posypane pozostała przyprawą.
Wszystkich zainteresowanych zakupem Przypraw zapraszam do odwiedzenia sklepu Ziarenkowo
oraz profilu na Facebooku –TU
Przyprawa „Piekło Niebo”
Prażone ziarna słonecznika, sezamu i siemienia lnianego są bogatym źródłem niezbędnych witamin, minerałów, błonnika i kwasów tłuszczowych omega 3 i omega 6. Regularne spożywanie ziaren korzystnie wpływa na przemianę materii oraz trawienie, wspomaga działanie układu nerwowego, pomaga obniżyć poziom cholesterolu, reguluje pracę hormonów, a dzięki zawartości witaminy E, zwanej potocznie witaminą młodości, zwiększa elastyczność skóry.
CHILI
Swój ostry smak papryki zawdzięczają substancji zwanej kapsaicyną, która wykazuje wiele właściwości leczniczych m.in. przeciwbólowe, przeciwzapalne, antyrakowe, korzystnie wpływa na układ krążenia oraz trawienny. Chili jest bogatym źródłem witaminy A, wspomaga układ krążenia oraz układ pokarmowy, pomaga obniżyć poziom cholesterolu oraz trójglicerydów.
PIETRUSZKA
Wartości lecznicze pietruszki porównuje się m.in. do działania czosnku. Szczególnie natka jest cennym produktem spożywczym i leczniczym dzięki bogactwie witaminy C oraz prowitaminy A, PP, K i z witamin z grupy B. Właściwości lecznicze natka pietruszki zawdzięcza też flawonoidom, olejkom eterycznym, aminokwasom, chlorofilowi, witaminom i solom mineralnym takim jak żelazo, magnez, wapń, potas, mangan, miedź, fosfor. Natka stanowi również bogate źródło błonnika, dostarcza kwasu foliowego i alfa-linolenowego, pomaga oczyszczać nerki i drogi moczowe, wzmacnia cały organizm. Dzięki obecności beta-karotenu oraz witaminy E natka pietruszki znakomicie wpływa na cerę i wzrok.
CZOSNEK
Czosnek to absolutny lider w świecie leczniczych roślin. Zwany „naturalnym antybiotykiem”, czosnek bardzo skutecznie zapobiega infekcjom wirusowym układu oddechowego i je zwalcza. Ma też właściwości przeciwzakrzepowe podobne do aspiryny, dzięki czemu chroni przed zawałem i udarem. Ponadto czosnek wspomaga trawienie, niszczy pasożyty jelit, obniża ciśnienie krwi, hamuje rozwój bakterii, działa antynowotworowo oraz odmładza – to właśnie dzięki obfitości antyutleniaczy czosnek nie tylko zwalcza wolne rodniki, ale i hamuje powstawanie nowych, co opóźnia procesy starzenia się organizmu.
Bardzo fajny przepis i przyprawy:) chyba tez musze sie zaopatrzyć:)
Ja uwielbiam te ziarna.
To musiało być pyszne 🙂
te ziarenka są swietne 🙂
Ja byłabym w niebie, a mój małż w piekle, ale jak głodny to wszystko zje 😉
Jak każdy facet 😉